Menu

Lekcja próbna czy casting?


20 styczeń, 2022 lekcja próbna

Szukasz nauczyciela angielskiego online i widzisz ogłoszenie, które przykuło twoją uwagę. Ale nie znasz tego człowieka i zastanawiasz się, czy warto zaryzykować pieniądze za lekcje z kimś, kogo nigdy nie spotkałeś/ spotkałaś. Co możesz zrobić?

Na początek możesz zwrócić uwagę, czy lektor / lektorka oferuje tak zwane lekcje próbne. Często są one bezpłatne i niezobowiązujące, a nawet, jeżeli za taką lekcję trzeba zapłacić, to ryzykujesz kwotę równą opłacie za jedne zajęcia, bez podpisania jakiejkolwiek umowy. 

Czym jest taka lekcja próbna? Teoretycznie jest próbką sposobu pracy nauczyciela, czymś w rodzaju demonstracji jego umiejętności dydaktycznych. Ale czy można wiele pokazać w ciągu 45 minut, gdy tak naprawdę niewiele wiemy o osobie, z którą ewentualnie będziemy pracować? Dlatego dla mnie jest to w dużej mierze okazja do wzajemnego poznania się, wstępna próba, czy dobrze będzie się nam ze sobą pracowało. Jest to też właściwy moment na sprawdzenie ogólnego poziomu ucznia - poprzez rozmowę po angielsku dowiem się, jak radzi sobie z mówieniem. Podobnie, możemy wtedy ustalić zasady współpracy, omówić kwestie związane z organizacją zajęć, płatnościami czy też ewentualnym przekładaniem i odwoływaniem lekcji.

A czym jest lekcja próbna dla ucznia? Wydawałoby się, że okazją do tego samego: poznanie osoby lektora, omówienie swoich preferencji co do zajęć, co jest dla ucznia najważniejsze, na czym chce się skoncentrować- pisanie, mówienie? 

I oczywiście po lekcji próbnej kandydat na ucznia decyduje czy chce z danym nauczycielem pracować, czy będzie się z nim uczył, czy szuka dalej kogoś innego. Gdy w 2012 zaczynałam uczyć przez Skype, trochę mnie zszokowało, gdy jeden z potencjalnych uczniów po lekcji próbnej zwierzył się, że ma jeszcze umówione kilka lekcji próbnych z innymi osobami. Dopiero koleżanka mnie wtedy uświadomiła, że ludzie po prostu robią sobie tak zwany casting. Wybierają tę osobę, która im najbardziej pasuje. A ja naiwna myślałam, że od razu po pierwszych zajęciach ktoś się powinien określić. Dobrze, niech sobie szukają i wybierają tego, kto im odpowiada. Mają do tego pełne prawo. Tylko niech potem napiszą, że jednak wybrali kogoś innego, bo czasem człowiek poświęci swój czas, angażuje się, a potem nie może doczekać się żadnej wiadomości, nawet tej odmownej. To tak jak wtedy, gdy idziesz na rozmowę w sprawie pracy i mówią ci ‘zadzwonimy do pana’. I nic. Przykre. 

Zdarza się też, że ktoś potrzebuje więcej prób, aby się zdecydować. Kilka lat temu zgłosił się do mnie pan, który chciał wykupić lekcje na okres około trzech miesięcy przed ważną rozmową kwalifikacyjną. Umówił się na lekcję próbną, rozmawialiśmy po angielsku przez całe 45 minut, a po lekcji pan stwierdził, że jeszcze się waha, nie jest jeszcze co do mojej osoby przekonany, i wynegocjował druga bezpłatną lekcję próbną. Po tej drugiej gratisowej lekcji napisał, że rezygnuje z nauki. Może był za mało zdecydowany, a może ja zwyczajnie mówiąc 'dałam się wkręcić' - jeżeli pan brał sobie darmowe lekcje próbne przez te trzy miesiące i ćwiczył w ten sposób do planowanej rozmowy! Dla pana gratulacje pomysłowości, a dla mnie lekcja na przyszłość, żeby zgadzać się tylko na jedne gratisowe zajęcia próbne. Nie możesz zdecydować się po lekcji próbnej? To wykup pojedyncze zajęcia, taka opcja też istnieje.

Żeby nie było że tylko narzekam. Oferuję gratisowe, niezobowiązujące lekcje próbne i dzięki nim zdobyłam kilku naprawdę wspaniałych uczniów, z którymi bardzo dobrze mi się pracowało lub pracuje do tej pory. Czasem trzeba było chwilę poczekać na decyzję o podjęciu współpracy, nawet do dwóch tygodni. Myślę sobie, uczeń na pewno wybrał inną osobę, a tu nagle przychodzi wiadomość ‘Chcę się uczyć z panią’. Bardzo miło z pana strony. 

A jakim typem ucznia Ty jesteś? Korzystasz z  możliwości zajęć próbnych, czy od razu decydujesz się współpracę z nauczycielem po zapoznaniu się z ofertą?